Autor Wiadomość
Lizzie
PostWysłany: Czw 16:24, 18 Paź 2007    Temat postu:

Blacky napisał:
Eee...chyba sataniści? -.-

Księdza cytowałam, nie siebie Wink Ale w sumie i tak każdy wie o co chodzi no nie?
A i tak mnie takie stwierdzenie no nie powiem wkurzyło, no bo ejj. Pytał o jakieś tam związki między światem, człowiekiem, życiem itd. Wypowiedziałam się i powiędziałam też coś w stylu, że sami jesteśmy panami swojego życia, sami dokonujemy wyborów... Takie to satanistyczne?
Monia
PostWysłany: Śro 23:04, 17 Paź 2007    Temat postu:

Blacky napisał:
Eee...chyba sataniści? -.-

"szatanista" to spolszczenie słowa "satanista" i też jest w sumie poprawne.
Blacky0
PostWysłany: Śro 22:10, 17 Paź 2007    Temat postu:

Eee...chyba sataniści? -.-
Lizzie
PostWysłany: Śro 15:25, 17 Paź 2007    Temat postu:

Wiara, okej wydawało mi się, że jestem taka w miarę wierząca itd. A mój ulubiony ksiądz stwierdził dziś po mojej wypowiedzi, ze 'tak myślą szataniści'. No ej, bez przesady szatana nie wielbię.
Monia
PostWysłany: Pon 12:24, 20 Sie 2007    Temat postu:

Myslę, że wiara jest potrzebna. Nie tylko w Boga. Ludzie wierzą w różne rzeczy... W przeznaczenie... itd. Tak jest chyba łatwiej. Oczywiście nie dla wszystkich.

Do kościoła chodzę tak róznie... Zazwyczaj to było raz w roku - na spowiedź wielkanocną, teraz jest trochę inaczej. Poprostu idę kiedy tego potrzebuję.
Lizzie
PostWysłany: Nie 12:26, 19 Sie 2007    Temat postu:

Jestem wierząca. Do kościoła chodzę, ale nie wiem czy ze względu na index, bierzmowanie, czy z własnych chęci... Czuję, ze chodzę bo chcę, ale gdyby nie było indeksu, to nie wiem czy nic by się nie zmianiło, czas pokaże.

Moja wiara to moja wewnętrzna sparwa, więc nie widzę powodu, aby komuś przeszkadzało moje chodzenie do kościoła... Jeśli komuś to zawadza to proponuję terapię... Wierzący, czy niewierzący. Jaka różnica? Jedni wolą wierzyć, zę istnieje Bóg, i zawsze możemy zwrócić się do niego o pomoc, a inni wolą być 'kowalami swojego losu' i nie liczyć na pomoc pozaziemskich istot.
Serina
PostWysłany: Sob 13:20, 18 Sie 2007    Temat postu:

nie czuję potrzeby chodzenia do Kościoła. od roku tam nie byłam. nie wiem, ale odpycha mnie. może te wszystkie afery z Rydzykiem i w ogóle.

nad samą wiarą się nie zastanawiam.w sumie nie wiem, czy wierzę, czy nie. po prostu żyję, a nad takimi rzeczami się nei zastanawiam.
Natalie
PostWysłany: Sob 12:59, 18 Sie 2007    Temat postu:

Wiele osób wstydzi sie że chodzi do kościoła czy też w ogóle wierzy w Boga. Ja wcale się tego nie wstydzę wręćz przeciwnie mimo że niektórzy uważają że jestem dziwna i zacofana.
Myślę że wszystko ma swój czas i swoje trendy w modzie ale religia zawsze będzie ta sama i moja wiara nigdy się nie zmieni więc nie będe się jej nigdy wypierać.
Blacky0
PostWysłany: Czw 17:49, 26 Lip 2007    Temat postu: Wiara i religia.

Wiara... Co to właściwie jest? Co nam daje? 'Trzymacie się twardo' swojej religii czy czasami wątpicie? Czy czasem Wasza religia 'kłóci się' z Waszymi osobistymi przekonaniami?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group